O wykonanie prac porządkowych rada starała się już na początku września - wówczas do prezydenta Bielska-Białej wpłynęło pismo w tej sprawie.

- Po przebudowie ul. Zapora z krajobrazu drogi do Doliny Luizy zniknęły charakterystyczne wiekowe drzewa, które do tej pory w upalne dni dawały trochę cienia. W trakcie przebudowy na działce po przedwojennej strażnicy ochotniczej straży pożarnej, następnie powojennego baru "Kopytko", a ostatecznie zakładu szewskiego śp. pana Fliska, powstał mini skwerek z "fragmentem" ścieżki rowerowej. Niestety teren szybko popadł w niełaskę - relacjonują przedstawiciele Rady Osiedla Wapienica.

Działka porosła dzikimi pnączami, które skrywały śmieci, a pozostała część została rozjeżdżona przez samochody i stała się dzikim parkingiem.

- Wielkimi krokami zbliżają się wybory samorządowe i w tym czasie łatwiej coś wyprosić. Wiadomo, nie ma co liczyć na większe inwestycje, ale takie drobne sprawy mają teraz szansę na pozytywne załatwienie.
W taki "cudowny" sposób zrewitalizowany teren cieszy może teraz cieszyć oko - mówią osiedlowi radni.

Teraz na skwerze pojawiły się dwie ławki parkowe i zostały nasadzone drzewa, które w przyszłości dadzą schronienie przed słońcem i deszczem.